niedziela, 2 października 2016

Male Models #2 Jeremi Suliga


Podobno nie Ty pierwszy w rodzinie zafascynowałeś się modelingiem.
To prawda, moja mama chciała być modelką. Sama w przeszłości uczęszczała nawet na lekcje chodzenia. Cała rodzina uważa, że jestem najbardziej fotogeniczny z nas wszystkich, stąd też z każdego wyjazdu to ja mam najwięcej zdjęć. Sam modeling nie był moją inicjatywą - złapał mnie Matthias Świdnicki ze SPECTO MODELS, jak miałem 14 lat, czyli ponad dwa lata temu.

Od modelingu wolisz jednak pływanie.
Moją główną pasją jest pływanie, którym zajmuję się od 11 lat. Miałem 2 lata kiedy mama zabrała mnie na pierwsze lekcje pływania, ale żeby nie było, mając 3 lata startowałem już na moich pierwszych zawodach ścigając się z 7/8-latkami. Pod koniec 4. roku życia skończyłem z pływaniem i do basenu wszedłem kolejny raz dopiero mając 8 lat. Tak jak każdy w drugiej klasie, poszedłem ze szkołą na basen i po pierwszych zajęciach trener Piotr Przybylski biegł za moją mamą, żebym zapisał się do sekcji ŚUKSu. Dopiero w gimnazjum zacząłem pływać więcej niż 3 razy w tygodniu. Od drugiej klasy pływałem po 24 godziny tygodniowo. Na treningach prócz pływania, zajmowałem się piłką wodną.


W tym roku zacząłeś dopiero liceum. Masz już jakieś sprecyzowane plany dotyczące pływania?
Będąc objętym szkoleniem Mistrzowskim chciałbym w tym sezonie zrobić porządny fundament, aby móc potem wystrzelić, porobić minima jeszcze na jakąś imprezę Juniorską. Potem jak każdy, Stypendium i Studia w Stanach. Moim marzeniem jest dostanie się na Univesity of California Berkeley.

Dlaczego właśnie ta uczelnia?
Mają bardzo wysoki poziom pływania i nie zapominajmy o tym, że ta uczelnia nie ma w zwyczaju spadania poniżej 10. miejsca w rankingu najlepszych uczelni na świecie.

Jakie jest Twoje największe osiągnięcie w tej dziedzinie?
Finalista w Mistrzostwach Polski Juniorów.



Aktywność fizyczna na basenie wystarcza, aby utrzymać sylwetkę modela?
Zdecydowanie. Samo pływanie wystarcza w zupełności. Spożywam ogromną liczbę kalorii dziennie i na szczęście o nic nie muszę się martwić. 

Od kiedy uczęszczasz do szkoły sportowej?
Dopiero od teraz, czyli od pierwszej liceum. Wcześniejsi nauczyciele nie rozumieli, że pływanie wymaga wielu poświęceń. Zawsze to piłkarze nożni mieli większe fory.

W pływaniu liczy się regularność. Jak bardzo dwumiesięczny kontrakt wpłynąłby na Twoją formę?
Jeśli chodzi o mnie, to przez zaniedbaną przez lata moją technikę pływania dwa tygodnie to już jest porażka. Brak czucia i dryfowanie. Od trzech lat trenerzy skupiają się głównie na tym w najistotniejszym szczególe. Azja i Stany muszą zatem poczekać aż skończę 18. rok życia i nie będę mógł już więcej brać udziału w rocznikowych Mistrzostwach Polski.

Zgodzisz się ze mną, że jesteś modelem wybiegowym. Już kilka razy prawie udawało Ci się wystąpić u największych światowych marek. Zawsze jednak przeszkadzał wiek. Jak wyglądały castingi do Versace?
Do tej pory zazwyczaj przeszkadzał wiek, rok temu mało mi zabrakło do zrobienia pokazu Calvina Kleina, ale 15 lat to według niego przesada. W tym sezonie miałem szczęście, bo Castingowym był Alex, jeden z moich ulubionych Castingowych. Byłem wielokrotnie na Via Gesu 4 w siedzibie Versace, ale po przymiarkach dowiedziałem się, że w tym sezonie mi się jeszcze nie uda wystąpić w pokazie.



Doskonale odnajdujesz się w Mediolanie. Na dodatek już dwa razy brałeś udział w Fashion Week’u. Udział w pokazie Versace to Twoje największe marzenie?
Pokaz marki Versace to jest cel na najbliższy sezon. Marzeniem jest zrobić 11/12 pokazów w jednym tygodniu modu (oczywiście chodzi mi o takie marki jak Versace, Armani, Bottega Veneta, Fendi i Philipp Plein).

Jak oceniasz swoje zdjęcia?
Już na sesji, widząc swoje zdjęcia, zazwyczaj nie jestem nimi zachwycony. Nie zawsze uważam, że dałem z siebie 100%. Mimo, że zarówno fotograf, jak i cała ekipa pracująca przy zdjęciach są nimi oczarowani, ja zawsze dopatrzę się jakiegoś szczegółu, który mógłbym poprawić.

Zauważyłeś jakąś zmianę w sobie, odkąd zostałeś modelem?
Jeżeli chodzi o charakter, to kiedyś nie byłem pewny siebie. Modeling otworzył mnie na innych ludzi, dodał odwagi. Jak mi się czasem podwinie noga to wiem, że i tak jakoś wybrnę. Nie można przejmować się opinią innych. W głębi duszy wiesz, że robisz dobrą robotę i jesteś z siebie dumny. Właściciel Agencji powiedział mi ostatnio, że od grudnia 2014 kiedy pierwszy raz przekroczyłem próg agencji, zmieniłem się diametralnie. Jestem bardziej systematyczny, odpowiedzialny, zdyscyplinowany i zmężniałem.

Uważasz, że modelki mają łatwiej w tej branży niż modele?
Dziewczyny mają trudniej, żeby się utrzymać. Każda z nich musi pracować na pełnych obrotach. Zrobi kilka sezonów i tu jakby kończy się jej rola. Przychodzi nowa krew. Wszystkie dziewczyny, jako, że są delikatniejsze, mają ciężej żeby utrzymać się w tym świecie.
Model potrafi pracować non-stop od 16. roku życia. Musi być naprawdę dobry, aby utrzymać się z samego modelingu, dlatego zazwyczaj zajmuję się jeszcze czymś innym. 



Często pracujesz przy pokazach z Panią Kasią Sokołowską. Jak oceniasz współpracę z nią?
Kaśka jest wspaniałą osobą. Praca z nią to jest dla mnie prawdziwa przyjemność, zawsze była dla mnie jak druga mama, dbała o mnie jak nikt inny w tym zawodzie. Bardzo lubię z nią pracować, bo ona wie, że w catwalku jestem jedną z lepszych i pewniejszych osób aktualnie w kraju. Oczywiście jak to poważna osoba na swoim stanowisku, przed pokazami jest zdenerwowana. Zawsze jest jeszcze dużo do zrobienia. Po pokazie natomiast jest zadowolona i dumna z naszej roboty.

Co uważasz o Top Model?
Tego programu nie powinno być.. Albo chociaż powinni usunąć "model" z nazwy. Stawianie modeli w złym świetle i oczernianie ich. Czasem mnie boli to, że ludzie oglądając ten program wierzą w to wszystko i co lepsze, chcą do niego aspirować. Są pewni, że to jest prawdziwa moda i są święcie przekonani, że ten program zaprowadzi ich do świata mody.

W jakiej kampanii nigdy nie wziąłbyś udziału?
Każdą kampanię skonsultowałbym pierw z moim bookerem. Nie wysłałby mnie on na nieodpowiednie, wręcz beznadziejne kampanie. Na pewno nie chciałbym robić tegorocznej kampanii Dsquared. Zabudowany koturn, coś strasznego. Gdybym miał wybór, wziąłbym cokolwiek innego. Według mnie najlepsze kampanie mają Versace oraz Philipp Plein.



Jak znajomi reagowali na fakt, że jesteś modelem?
Dużo osób do dziś mi zazdrości i chce, abym je wkręcił do tego świata. Jest sporo ludzi pewnych siebie. Nie wiedzą jak ciężki jest to kawałek chleba. 

Jak widzisz siebie za 5 lat?
Reprezentant Polski w pływaniu, medalista na wielkich imprezach miedzynarodowych, o ile uda mi się utrzymać regularność treningów. Jeżeli będę trenował i moja frekwencja wyniesie 90%, będę walczył o medale.

To, jako który wychodzisz w pokazie jest dla Ciebie ważne?
Nie za bardzo. Wolałbym być drugi, niż pierwszy, ale mieć wtedy dwa outfity.

Co uważasz o swojej agencji?
Robimy się najlepszą agencją w Polsce. Grono młodych, zdolnych modeli i modelek. W tym zawodzie liczy się szczęście, przy jego odrobinie możesz osiągnąć bardzo dużo.


Kampania dla marki 4f z Twoim udziałem jest po prostu świetna. Jak wyglądał casting?
W tym przypadku nie musiałem brać udziału w żadnym castingu, wybrano mnie ze zdjęć. Ze względu na to, że jest to marka sportowa, wpasowałem się bardzo w jej klimat.

Czy uważasz, że mężczyzna powinien okazywać emocje?
Zależy kiedy. Może okazywać, ale nie powinien być za bardzo uczuciowy. Powinien umieć podejmować męskie decyzje, musi być zdecydowany, ale czasami też wrażliwy. Powinien być przede wszystkim dobrze wychowany i odpowiednio dbać o swoją kobietę. Dziewczynę należy podrywać na nowo każdego dnia. 

Skoro mowa o dziewczynach, wolałbyś związać się z pływaczką, modelką czy osobą zupełnie niezwiązaną z tymi profesjami?
Zdecydowanie wolałbym związać się z pływaczką. Są one ambitne, pracowite, systematyczne. Na pewno sama przyznasz, że sport buduje charakter. Razem z taką dziewczyną mielibyśmy wspólną pasję.












~May

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz