sobota, 20 sierpnia 2016

Models #13 Marta Płaczek


1. W jaki sposób trafiłaś do GAGA MODELS – Twojej agencji matki?
Znaleziono mnie poprzez stronę internetową „maxmodels”, którą założyła mi koleżanka. Nie miałam tam zbyt atrakcyjnych i korzystnych zdjęć, jednak miło mi było, że ktoś mnie zauważył.


2. Co było Twoją największą obawą, wkraczając w świat mody?
Kiedy zaczęła się moja przygoda z modelingiem miałam 15 lat, więc największą moją obawą była szkoła. Z reguły byłam bardzo pilną uczennicą, nie opuszczałam zajęć, nie wagarowałam, lubiłam się uczyć. Bałam się, że przy dłuższych wyjazdach nie nadrobię materiału. Obecnie mam 19 lat, w tym roku pisałam maturę, szkołę skończyłam z bardzo dobrymi wynikami, pomimo wszelkich nieobecności. Jeśli ktoś w siebie uwierzy, poradzi sobie ze wszystkim.


3. Pochodzisz z małego miasta. Jak Twoi znajomi zareagowali na wiadomość, że ich koleżanka jest modelką?
Prawdą jest, że bardzo długo utrzymywałam to w tajemnicy przed znajomymi. Nie chciałam, aby ludzie plotkowali, jak to w małych miejscowościach bywa. Jednak dłuższy wyjazd był konieczny z poinformowaniem wszystkich, czym się zajmuję. Reakcje były przeróżne. Jedni się cieszyli razem ze mną, drudzy nie wierzyli w moje możliwości, a trzecim było to obojętne.


4. Co jest Twoim największym osiągnięciem? Zarówno w modelingu, jak i w życiu prywatnym.
Chciałabym pominąć to pytanie, ciężko mi stwierdzić.


5. Który moment był najbardziej przełomowy w Twojej karierze ?
To trudne pytanie, jednak myślę, że momentem przełomowym był mój pierwszy wyjazd do Paryża na HC. Udało mi się zrobić pokaz Chanel i Dior’a, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem.


6. Na pewno też wyróżnieniem. Nie zapominajmy, że brałaś udział również w pokazach dla takich marek jak Prada, Miu Miu, Dolce & Gabbana, Burberry, Givenchy, Elie Saab. Wymieniać mogłabym jeszcze długo, tak wiele tych pokazów było. Jakie to uczucie wygrywać catingi dla królujących na świecie marek i iść po wybiegach na najważniejszych modowych eventach?
Na pewno czuję wiele stresu przed pokazami. Chcę, aby wszystko było jak najlepiej, abym poszła tak, jak oczekują ode mnie tego projektanci. Uczucie jakie towarzyszy mi na wybiegu jest nie do opisania. Czujesz wyróżnienie i pomimo wszelkiego stresu, który Ci towarzyszy, cieszysz się bardzo.


7. Ciągle jeździsz na zagraniczne kontrakty. Ile ich dokładnie było i które najlepiej wspominasz?
Ile ich było, to trudne pytanie! Nie jestem w stanie policzyć, ale najlepiej wspominam zawsze Paryż i Tokio. Te miasta mają coś w sobie. Coś, co naprawdę przyciąga uwagę i sprawia, że czujesz się tutaj dobrze, wiesz, że nie jesteś nigdzie na siłę i spędzanie czasu w tym miejscu sprawia Ci przyjemność.


8. Do czego dążysz w życiu?
Dążę w życiu do tego, aby być niezależną, komunikatywną osobą.


9. W jaki sposób najbardziej wypoczywasz? Spędzając czas aktywnie czy może czytając książkę?
Ostatnio bardzo polubiłam podróże, ale takie spontaniczne, samochodowe. Wypoczywam za kierownicą. Lubię wstać rano i powiedzieć sobie, że pojadę gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam. W taki właśnie sposób pozbywam się stresu.


10. Kto jest Twoim ulubionym fotografem?
O tym chyba nie powinnam mówić, ale mamy wiele utalentowanych polskich fotografów. Lubię z nimi współpracować.


11. Czy masz jakąś radę dla dziewczyn, które planują w przyszłości związać się z modelingiem?
Trzeba być pewnym siebie, swoich wartości. Ten zawód nie jest łatwy, jest wiele wyrzeczeń, ciężkiej, wielogodzinnej prac. Dopada nas zmęczenie, a my nadal musimy wyglądać „świeżo”, mieć uśmiech na twarzy i być miłym dla ludzi, którzy są wokół nas. A najlepszą radą jest to, aby pozostać sobą, nie zmieniać swojego charakteru i tego czym się wyróżniasz.




























~May

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz